Zaśnieżone po kolana chodniki, tonący w zaspach plac wolności i z niezrozumiałych powodów koncert przeniesiony do WCK. Tak w skrócie wyglądał finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy w Węgorzewie w tym roku. Oczywiście organizatorzy zaraz napiszą, że przecież nie bo koncert w WCK, bo dyrektor, bo ceny ryb na targu. My natomiast poczuliśmy się zaskoczeni po przybyciu na plac wolności. Z rozmów z napotkanymi znajomymi okazuje się że nie tylko my. Nie mniej jednak odszukaliśmy wolontariuszy i swoje "dwa grosze" do puszki wrzuciliśmy. A co wy sądzicie o tegorocznym finale WOŚP? Jak wyglądał on w waszej miejscowości? A jeżeli jesteście z Węgorzewa to czy jesteście zadowoleni z organizacji?
|
Wolontariuszki wośp pod Węgorzewską Stokrotką. |
|
Wielki Finał na Placu Wolności. |
Organizacja imprez w Węgorzewie to porażka. Nikt nic nie wie, wszędzie cisza, a "gwiazdami wieczoru" zazwyczaj jest chór z WCK. Za niedługo Koncert kapel rockowych... oczywiście cisza. Jeden plakat na stronie gminy, jeden na facebooku WCK, a gdzie promocja? Gdzie reklamy, stworzone wydarzenia? Musimy zacząć mówić głośno o tym, że dyrektor ma gdzieś organizację. Panie Piotrze, dziękujemy za odwagę, że pisze Pan o tym wszystkim bez lukrowania. Trzeba zacząć zadawać niewygodne pytania by coś się ruszyło! Jeszcze raz dzięki!
OdpowiedzUsuńCieszę się słysząc te słowa. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń