Jak kantować ludzi w majówkę.

Jeszcze niedawno pewnej turystce poleciliśmy to miejsce. Po takiej akcji pewnie już nikt więcej nie wskaże tego miejsca jako godne polecenia. Mowa o Zatoce Kal. W miejscu tym od jakiegoś czasu trwa remont. Jak się okazuje nie został ukończony przed długim weekendem co nie przeszkodziło właścicielom w przyjmowaniu rezerwacji. Nie uprzedzono też przyjeżdżających turystów. Efekt? rząd jedynek i negatywnych komentarzy na facebookowej stronie firmy. I nie ma  się co dziwić jedynkom. Natomiast nie możemy pojąć jak można kazać ludziom jechać kilkaset kilometrów wiedząc, że nie ma się dla nich miejsca. To zakrawa na spisek. Najpierw bałamucono ludzi festiwalem rockowym wiedząc, że się nie odbędzie teraz to. Przypadek?

Komentarze